bo wytrzymałość ściśle wiąże się z bezpieczeństwem :)
Nie oszukujmy się: w tych plastikowych przedmiotach co chwila coś pęka, łamie się, odpada. Wyobrażacie sobie co będzie, gdy dziecko weźmie do buzi pęknięty klocek plastikowy? A widzieliście kiedyć popsuty klocek drewniany ;)? A pęknięty plastikowy pojemnik na zabawaki? Złamana część od plastikowego samochodziku? Owszem, drewniane też się psują, łamią, ale zdecydowanie rzadziej. Poza tym chyba tym drewnianym złamanym elementem można zrobić sobie mniejszą krzywdę niż tym plastikowym - takie nasze rodzicielskie przeczucie ;).
o naszym życiu bez plastiku :) a właściwie o naszych codziennych zmaganiach w dążeniu do życia bez plastiku :)
- strona główna
- o nas
- zabawa w domu
- zabawa na zewnątrz
- zabawa z rytmem
- w rytmie natury
- instrumenty dla dzieci
- sylabowe echo - film
- drewniane echo - film
- pewna mała kaczka spakowała do plecaczka...
- gotowanie z dziećmi
- ogrodowy ksylofon - instrumenty DIY cz. 1
- słoneczko dla dziecięcych rączek
- dzwonki na 3 sposoby - instrumenty DIY cz. 2
- wiosenne zabawy przy muzyce klasycznej
- Roll a bear - niedźwiadki z plasterków drewna
- wspinaczka na drzewo - zabawa paluszkowa
- parasole - zabawa paluszkowa
- karnawałowa wróżka - zabawa muzyczna
- kominiarz w nowej wersji - zabawa paluszkowa (film)
- drabina do Nieba
- O królu, który pragnął ujrzeć Dzieciątko - teatrzyk cieni
- modlitwa w domu pełnym dzieci cz. 1 - modlitwa z kostką
- kalendarz wielkopostny
- wielkopostne rozszyfrowywanie
- nasz sposób na Drogę Krzyżową z dziećmi
- burza na morzu - z dziećmi o uczuciach
- modlitwa w domu pełnym dzieci cz. 2 - nasza rodzinna litania
- DIY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz