czwartek, 7 września 2017

sprzedawcy - zabawa paluszkowa

Poza walorami pedagogicznymi zabaw paluszkowych jest jeszcze jeden, który do nas baaaaardzo przemawia: niezwykle pomagają w takich sytuacjach, jak podróże, poczekalnie, deszczowe dni itd. ;).




A że mama piątki Pociech chyba połowę życia spędza w podróżach i poczekalniach, ubóstwia tego rodzaju zabawy ;).

Również i ten wierszyk spróbowaliśmy przetłumaczyć z języka niemieckiego, choć nie jesteśmy pewni czy można to nazwać tłumaczeniem ;).

W każdym razie przy każdym kolejnym wersie łapiemy kolejny paluszek (nasz lub naszej Pociechy), a następnie druga rączka.



Sprzedawcy

To jest sprzedawca gruszek - kupię ich pełen fartuszek!
To jest sprzedawca z ogrodniczego - kupię tam roślinki do ogródka mego!

To jest piekarz z piekarni - kupię u niego bułki dla dzieciarni!
To jest z mleczarni kasjerka - kupię tam mleko i kawałek serka!

A to jest sprzedawca lodów, który woła "Pyszne lody, zimne lody!"


A teraz oryginalna wersja:

Das ist der Bauersmann, bei dem man Bi-Bi-Birnen kaufen kann.
Das ist die Bäckersfrau, bei der man Bri-Bra-Brötchen kaufen kann.
Das ist der Gärtnersmann, bei dem man Bli-Bla-Blumen kaufen kann.
Das ist der Milchmann, bei dem man Mi-Ma-Milch kaufen kann.
Das ist der Würstchen-Verkäufer, der ruft: "Heiße Würstchen, heiße Würstchen!"



A oto inne zabawy paluszkowe, o których już pisaliśmy:

parasole
kominiarz
wspinaczka na drzewo


Mamy nadzieję, że się Wam przydadzą :).

Pozdrawiamy serdecznie,

Małgosia z Ekipą (Florian w tych zabawach z językiem polskim ma niewielki udział) ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz