Zainspirowały
nas zajęcia dla maluchów z rodzicami w szkole muzycznej, które uwielbiamy.
Takie sylabowe echo jest stałym punktem programu naszych cotygodniowych
spotkań. Jest to fantastyczna zabawa! Jedna osoba mówi rytmicznie kilka sylab,
a druga powtarza - dlatego "echo". Później KONIECZNIE zmiana ról! Z
czasem można wprowadzać trudniejsze sylaby czy połączenia głosek (ksz ksz ksz),
można mieszać różne sylaby (ro mi ba), można też wybierać takie głoski, z
którymi dziecko być może ma problem (la, szu, br, ...) - czyli jest to też
świetne ćwiczenie logopedyczne. A najlepsze jest to, że do tego typu
powtarzanek nie potrzeba żadnych przedmiotów i można się w nie bawić
gdziekolwiek się jest – nam najlepiej idzie to w podróży i w trakcie spacerów :).
Jak zapewne zauważyliście na tym mało profesjonalnym filmie ;) – B. nie zwracała uwagi na natężenie głosu, więc przy następnej powtarzance popracujemy nad tym :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz