o naszym życiu bez plastiku :) a właściwie o naszych codziennych zmaganiach w dążeniu do życia bez plastiku :)
- strona główna
- o nas
- zabawa w domu
- zabawa na zewnątrz
- zabawa z rytmem
- w rytmie natury
- instrumenty dla dzieci
- sylabowe echo - film
- drewniane echo - film
- pewna mała kaczka spakowała do plecaczka...
- gotowanie z dziećmi
- ogrodowy ksylofon - instrumenty DIY cz. 1
- słoneczko dla dziecięcych rączek
- dzwonki na 3 sposoby - instrumenty DIY cz. 2
- wiosenne zabawy przy muzyce klasycznej
- Roll a bear - niedźwiadki z plasterków drewna
- wspinaczka na drzewo - zabawa paluszkowa
- parasole - zabawa paluszkowa
- karnawałowa wróżka - zabawa muzyczna
- kominiarz w nowej wersji - zabawa paluszkowa (film)
- drabina do Nieba
- O królu, który pragnął ujrzeć Dzieciątko - teatrzyk cieni
- modlitwa w domu pełnym dzieci cz. 1 - modlitwa z kostką
- kalendarz wielkopostny
- wielkopostne rozszyfrowywanie
- nasz sposób na Drogę Krzyżową z dziećmi
- burza na morzu - z dziećmi o uczuciach
- modlitwa w domu pełnym dzieci cz. 2 - nasza rodzinna litania
- DIY
środa, 28 grudnia 2016
czwartek, 15 grudnia 2016
ozdoby bożonarodzeniowe miodem pachnące - oczywiście DIY :)
Uwielbiamy ten materiał! Uwielbiamy z niego tworzyć! Ten naturalny zapach miodowo-propolisowy rozchodzący się wokół! I to bez potrzeby oddalania się od ciepłego kominka ;).
poniedziałek, 12 grudnia 2016
poniedziałek, 21 listopada 2016
niedziela, 13 listopada 2016
jak spędzić z dziećmi całe popołudnie na balkonie - cz. 2
Cały magazyn materiałów naturalnych + podkładka do siedzenia + odrobina wyobraźni = zabawa na długie minuty!
czwartek, 27 października 2016
czwartek, 20 października 2016
jak spędzić z dziećmi całe popołudnie na balkonie - cz. 1
Z żadnego spaceru, wycieczki, małej czy dużej podróży nie wracamy z pustymi rękami. Wszystkie materiały naturalne, leżące dookoła, jakby wołały "Weź mnie ze sobą!" ;). Nasze Dzieci są bardzo wyczulone na to wołanie ;) - czy Wasze Pociechy też tak mają? No więc zbieramy, taszczymy, segregujemy, a później bawimy się tym - na balkonie :).
poniedziałek, 17 października 2016
sudoku z naturą
Bez cierpliwości i umiejętności logicznego myślenia rozwiązanie tej łamigłówki nie jest możliwe.
Warto ćwiczyć te umiejętności od najmłodszych lat. Korzystamy więc z dobrodziejstw natury i gramy, gdzie się da :).
Warto ćwiczyć te umiejętności od najmłodszych lat. Korzystamy więc z dobrodziejstw natury i gramy, gdzie się da :).
środa, 28 września 2016
przykręcamy, przybijamy - co możemy wykorzystać do zabawy w mechanika
Na rynku dostępne są gotowe zestawy dla małych mechaników, zarówno drewniane, jak i plastikowe. Ale czy rzeczywiście nasze Dzieci muszą to mieć?
niedziela, 18 września 2016
indiańskie party urodzinowe
Bardzo pragnęliśmy zorganizować imprezę na 6. urodziny Barbarki w innym miejscu niż plac zabaw. I bardzo lubimy to rozlewisko przy górskim strumyczku nieopodal. Właśnie to miejsce wybraliśmy na indiańskie party urodzinowe :).
poniedziałek, 12 września 2016
niedziela, 28 sierpnia 2016
wtorek, 23 sierpnia 2016
przytulna sowa na gałązce - ozdoba DIY
Witamy w naszej Sowiej Krainie :)
Nasze sowy tryskają kolorami! I zachęcają do nauki ;)! I zdobią nasze okna! I nie tylko nasze, bo wyprodukowaliśmy ich naprawdę sporo :)!
Nasze sowy tryskają kolorami! I zachęcają do nauki ;)! I zdobią nasze okna! I nie tylko nasze, bo wyprodukowaliśmy ich naprawdę sporo :)!
czwartek, 11 sierpnia 2016
poniedziałek, 18 lipca 2016
piątek, 8 lipca 2016
parasole - zabawa paluszkowa
Ostatnio u nas dość deszczowo ;). Stworzyliśmy więc obrazek XXL z kolorowym parasolem (technika malowania kredą chodnikową na kartonie i rozcierania tego przypadła do gustu każdemu z pięciorga dzieci w wieku 2-7 lat, biorącemu udział w naszej zabawie ;)) i przypomnieliśmy sobie pewną zabawę paluszkową.
niedziela, 3 lipca 2016
wyścigi owadów - gra dla małych rączek
O tej porze roku owadów mamy pod dostatkiem. Jedne są bardziej sympatyczne, inne mniej; jedne bardziej pożyteczne, inne mniej. Nasze ulubione to świetliki, biedronki i mrówki.
środa, 22 czerwca 2016
wspinaczka na drzewo - zabawa paluszkowa
Dlaczego te zabawy paluszkowe są takie ważne dla małych dzieci? M. in. dlatego, że wzbogacają słownictwo, wpływają korzystnie na pamięć, budują pozytywną więź emocjonalną, pomagają w wyciszeniu (zwłaszcza te bez nadmiaru "action", opowiadane spokojnym, cichym głosem, przy których delikatnie miziamy dłonie naszej Pociechy :)).
Ilustracja pochodzi z książki "Meine ersten Gutenacht-Geschichten", ilustrowanej przez Marlis Scharff-Kniemeyer |
niedziela, 12 czerwca 2016
przeplatanki-sznurowanki DIY - cz. 3: proste przeplatanki w drewnie
My ostatnio dość monotematyczni z tymi przeplatankami jesteśmy, no ale cóż począć, gdy wszystkie nasze dziewczynki (wiek 2; 3,5; 5,5) to lubią? Tworzymy więc i przeplatamy ;).
Cwiczymy przy tym małą motorykę, precyzję ruchów, koncentrację, cierpliwość i co tam jeszcze :)? A najlepsze jest to, że dzieci nie są tego wcale świadome - one po prostu świetnie się bawią! Możemy taką zabawkę wykorzystać także do nauki i ćwiczenia literek, czytania, kolorów, kierunków (na prawo od żółtego motylka usiadł sobie niebieski) ;), matematyki czy co tam nam akurat potrzebne :).
1. kora
W większych kawałkach kory łatwo wywiercić dziury - i materiał wcale się nie kruszy, a właśnie tego się obawialiśmy.
Cwiczymy przy tym małą motorykę, precyzję ruchów, koncentrację, cierpliwość i co tam jeszcze :)? A najlepsze jest to, że dzieci nie są tego wcale świadome - one po prostu świetnie się bawią! Możemy taką zabawkę wykorzystać także do nauki i ćwiczenia literek, czytania, kolorów, kierunków (na prawo od żółtego motylka usiadł sobie niebieski) ;), matematyki czy co tam nam akurat potrzebne :).
1. kora
W większych kawałkach kory łatwo wywiercić dziury - i materiał wcale się nie kruszy, a właśnie tego się obawialiśmy.
sobota, 11 czerwca 2016
puzzle uwielbiane przez Dzieci Bez Plastiku
Co tu dużo pisać - wiadomo, że puzzle są rozwijające i każdy rodzic powinien je swoim dzieciom podsuwać :).
My uwielbiamy te handmade'owe.
1. Pierwsze puzzle, jakie stworzyliśmy, były 2-elementowe z planami rozdrobnienia ich w przyszłości na kolejne elementy :). Gruba tektura + proste obrazki. Łatwo sprzątnąć, nic się nie gubi - bierzemy je ze sobą prawie wszędzie (z przerwami na zatęsknienie) ;)

My uwielbiamy te handmade'owe.
1. Pierwsze puzzle, jakie stworzyliśmy, były 2-elementowe z planami rozdrobnienia ich w przyszłości na kolejne elementy :). Gruba tektura + proste obrazki. Łatwo sprzątnąć, nic się nie gubi - bierzemy je ze sobą prawie wszędzie (z przerwami na zatęsknienie) ;)
czwartek, 2 czerwca 2016
jak spędzić całe popołudnie, bawiąc się płatkami kwiatów
Ach jak cudownie sensoryczne było nasze dzisiejsze popołudnie :). Ta feeria barw, niesamowite bodźce dotykowe, wesołe chlupotanie wody przy mieszaniu w kwiatowej zupie, że o zapachu unoszącym się wokół (nie tylko podczas zbierania wśród różanych krzaczków!) już nie wspominamy ;).
Otóż nasze panny mają chyba jakąś fazę wrażliwą na kwiaty, a zwłaszcza na wąchanie ich, więc sobie spacerujemy i zbieramy po drodze płatki w kapelusz ;).
A co z płatkami kwiatów można robić?
wtorek, 24 maja 2016
przeplatanki-sznurowanki DIY - cz. 2: przeplatanka na drzewie
Zauważyliśmy to drzewko w Basi przedszkolu i zachorowaliśmy na nie! Takie genialne w swojej prostocie! Pożyczyliśmy je sobie na weekend, pobawiliśmy się i porobiliśmy dla Was zdjęcia :).
poniedziałek, 23 maja 2016
czwartek, 19 maja 2016
8 pomysłów na to, z czego (oprócz papieru) można zrobić kwiatki
Papierowe kwiatki wszyscy znamy. Niby sporo jest możliwości tworzenia z tego materiału (origami, quilling, dziurawienie etc.), ale papier jest taki... zwyczajny. My chętnie podzielimy się z Wami pomysłami na zastosowanie innych surowców do wyczarowania kwiatów :). Kwiaty, które chcemy Wam tu przedstawić, są takie... inne :). A do tego tworzenie ich dostarczy Waszym Pociechom nieco bodźców sensorycznych :).
czwartek, 12 maja 2016
Roll a bear - niedźwiadki z plasterków drewna
Przespał smacznie całą zimę.
Wiosną zbudził się wesoły.
- Chętnie zjadłbym sobie miodku...
Do roboty, pszczoły!
:)
Na wiosnę stworzyliśmy bardzo naturalną wersję gry "Roll a ... " :). A zainspirował nas ten oto "Miś z kółek". I przypomnieliśmy sobie wyszperany dawno temu wierszyk o niedźwiadku (na końcu posta), który może pomóc naszemu Dziecku odróżniać lewą i prawą stronę ciała :).
Wiosną zbudził się wesoły.
- Chętnie zjadłbym sobie miodku...
Do roboty, pszczoły!
:)
Na wiosnę stworzyliśmy bardzo naturalną wersję gry "Roll a ... " :). A zainspirował nas ten oto "Miś z kółek". I przypomnieliśmy sobie wyszperany dawno temu wierszyk o niedźwiadku (na końcu posta), który może pomóc naszemu Dziecku odróżniać lewą i prawą stronę ciała :).
wtorek, 10 maja 2016
Kto chce? cz. 2
Kochani,
postanowiliśmy odrobinkę odświeżyć regał z zabawkami i w ramach drugiej części akcji "Kto chce" powymieniać się nimi :).
Wpis ten jest tylko dla potomności i dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą o naszej stronie na facebook'u, bo cała akcja rozgrywa się właśnie tam :).
ZAPRASZAMY!
postanowiliśmy odrobinkę odświeżyć regał z zabawkami i w ramach drugiej części akcji "Kto chce" powymieniać się nimi :).
Wpis ten jest tylko dla potomności i dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą o naszej stronie na facebook'u, bo cała akcja rozgrywa się właśnie tam :).
ZAPRASZAMY!
niedziela, 8 maja 2016
wiosenne zabawy przy muzyce klasycznej
Potraficie wyobrazić sobie wiosnę bez ptaków?
Dla nas ptak to taki typowy symbol wiosenny, tak jak liść jesienią, tzn. bez nich wiosna nie byłaby wiosną ;). Są wszędzie i oddziałują na wszystkie nasze zmysły.
Cwierki i świergoty za oknem nie ustają. Na balkonie, w naszej skrzynce skarbów, co i rusz ląduje jakieś nowe piórko. A dziś mieliśmy okazję podziwiać kaczątka z rodzicami :).
Postanowiliśmy więc podzielić się z Wami pewną fantastyczną zabawą przy muzyce klasycznej, właśnie z ptaszętami w roli głównej :).
Dla nas ptak to taki typowy symbol wiosenny, tak jak liść jesienią, tzn. bez nich wiosna nie byłaby wiosną ;). Są wszędzie i oddziałują na wszystkie nasze zmysły.
Cwierki i świergoty za oknem nie ustają. Na balkonie, w naszej skrzynce skarbów, co i rusz ląduje jakieś nowe piórko. A dziś mieliśmy okazję podziwiać kaczątka z rodzicami :).
Postanowiliśmy więc podzielić się z Wami pewną fantastyczną zabawą przy muzyce klasycznej, właśnie z ptaszętami w roli głównej :).
poniedziałek, 2 maja 2016
dzwonki na 3 sposoby - instrumenty DIY cz. 2
Postanowiliśmy zamiast prawdziwych, "dorosłych" janczarów zrobić takie delikatne, słodkie, w sam raz dla dziecięcych rączek instrumenty, oczywiście z powiewem natury :). Te małe metalowe dzwoneczki wydają miłe (i znośne!) dźwięki. A używać ich można na wiele sposobów, np. w teatrzyku :).
sobota, 30 kwietnia 2016
4 domki dla lalek godne uwagi
Poniżej znajdziecie kilka pomysłów na handmade'owe domki dla lalek, a także pewną chatkę, dla której szukamy nowego właściciela :).
Kto poszukuje namiarów na konkretną firmę - tutaj tego nie znajdzie ;).
1. Zainspirowani domkiem "Christmas tree doll house" stworzyliśmy podobny.
Argument będący jednocześnie plusem i minusem jest taki, że karton to niezbyt trwały materiał. Jeśli domek wyjdzie nam fajnie, to trochę szkoda, żeby się popsuł. Ale z drugiej strony, jak już się popsuje, będziemy mogli bez problemu i niewielkim nakładem kosztów wyczarować kolejny, uwzglęniając błędy wykryte w poprzedniej wersji :).
Użyliśmy nieco naturalnych materiałów, ale niestety bez kleju się nie obyło. "Wykładzinę" przyszyliśmy, a ściany obkleiliśmy serwetkami z odpowiednimi motywami (a la kafelki w łazience, kolorowa w pokoju dziecięcym itd.).
Koszty realizacji: minimalne.
Czas spędzony wspólnie na tworzeniu: bezcenny :).
Kto poszukuje namiarów na konkretną firmę - tutaj tego nie znajdzie ;).
1. Zainspirowani domkiem "Christmas tree doll house" stworzyliśmy podobny.
Argument będący jednocześnie plusem i minusem jest taki, że karton to niezbyt trwały materiał. Jeśli domek wyjdzie nam fajnie, to trochę szkoda, żeby się popsuł. Ale z drugiej strony, jak już się popsuje, będziemy mogli bez problemu i niewielkim nakładem kosztów wyczarować kolejny, uwzglęniając błędy wykryte w poprzedniej wersji :).
Użyliśmy nieco naturalnych materiałów, ale niestety bez kleju się nie obyło. "Wykładzinę" przyszyliśmy, a ściany obkleiliśmy serwetkami z odpowiednimi motywami (a la kafelki w łazience, kolorowa w pokoju dziecięcym itd.).
Koszty realizacji: minimalne.
Czas spędzony wspólnie na tworzeniu: bezcenny :).
środa, 27 kwietnia 2016
Kto chce? cz. 1
Kochani,
po raz pierwszy wystartowaliśmy dziś z akcją "Kto chce?" :).
Po szczegóły zapraszamy na naszą stronę facebookow'ą Dzieci Bez Plastiku.
Akcja trwa do końca kwietnia 2016.
po raz pierwszy wystartowaliśmy dziś z akcją "Kto chce?" :).
Po szczegóły zapraszamy na naszą stronę facebookow'ą Dzieci Bez Plastiku.
Akcja trwa do końca kwietnia 2016.
poniedziałek, 25 kwietnia 2016
13 pomysłów na zestaw do memory dotykowego
W zwykłej wersji gry memory należy znaleźć parę takich samych obrazków - przy użyciu zmysłu wzroku (oczywiście dobra pamięć też się przyda ;)).
W memory słuchowym należy znaleźć parę pojemniczków wypełnionych tym samym materiałem, czyli przy potrząsaniu tak samo brzmiących - oczywiście używamy tu głównie zmysłu słuchu.
W memory dotykowym natomiast należy znaleźć parę przedmiotów (co tworzy tą parę należy najpierw ustalić), ale posługując się zmysłem dotyku.
Dziś zajmiemy się tym ostatnim rodzajem memory.
Otóż do jakiegoś pojemnika (u nas raz jest to koszyczek i szmatka do przykrycia całości, innym razem zwykły woreczek jutowy) wrzucamy kilka par przedmiotów. Ich ilość powinna rosnąć wraz z wiekiem graczy :). Nasza 3,5-latka spokojnie radzi sobie z szesnastoma parami.
Pary można dobrać według jakiegoś kryterium, bądź zrobić totalny misz-masz. Mogą to być jednakowe przedmioty, albo charakteryzujące się jakąś konkretną cechą lub też cechą przeciwną - w doborze ogranicza nas tylko wyobraźnia (i rozmiary woreczka ;)).
Otwórzmy więc szeroko szafki, szuflady, skrzynie i kuferki i nie bójmy się z nich trochę powyciągać - ostatecznie można zaangażować pociechy do sprzątania po zabawie ;).
W memory słuchowym należy znaleźć parę pojemniczków wypełnionych tym samym materiałem, czyli przy potrząsaniu tak samo brzmiących - oczywiście używamy tu głównie zmysłu słuchu.
W memory dotykowym natomiast należy znaleźć parę przedmiotów (co tworzy tą parę należy najpierw ustalić), ale posługując się zmysłem dotyku.
Dziś zajmiemy się tym ostatnim rodzajem memory.
Otóż do jakiegoś pojemnika (u nas raz jest to koszyczek i szmatka do przykrycia całości, innym razem zwykły woreczek jutowy) wrzucamy kilka par przedmiotów. Ich ilość powinna rosnąć wraz z wiekiem graczy :). Nasza 3,5-latka spokojnie radzi sobie z szesnastoma parami.
Pary można dobrać według jakiegoś kryterium, bądź zrobić totalny misz-masz. Mogą to być jednakowe przedmioty, albo charakteryzujące się jakąś konkretną cechą lub też cechą przeciwną - w doborze ogranicza nas tylko wyobraźnia (i rozmiary woreczka ;)).
Otwórzmy więc szeroko szafki, szuflady, skrzynie i kuferki i nie bójmy się z nich trochę powyciągać - ostatecznie można zaangażować pociechy do sprzątania po zabawie ;).
sobota, 23 kwietnia 2016
wtorek, 19 kwietnia 2016
niedziela, 17 kwietnia 2016
środa, 13 kwietnia 2016
czy ktoś jeszcze myśli tak jak my?
Dzieci rozbiegły się po koleżankach w sąsiadztwie,
najmłodsze Dziecię śpi, więc przykucnęłam sobie przy komputerze, by poszukać
innych rodziców myślących podobnie jak my. I, niestety, czarna dziura!
Nie, nie,
nie przejrzałam jeszcze wszystkich podpowiedzi wujka gugla, ale te kilka
pierwszych mnie przybiło. Tak, to dobre określenie, jestem przybita :(.
Najsmutniejszy jest fakt, że kontakt dzieci z naturą jest taki ograniczony!
Rzadko, naprawdę rzadko można natrafić na fotkę dziecka bawiącego się np. kasztanami. Jesienne liście są, owszem, na fotce wyglądają przecież przepięknie, wirując nad głową pociechy... Drewniane zabawki cieszą się też niezłym powodzeniem, zwłaszcza te markowe...
Za to wszędzie można spotkać plastikowe nakrętki od butelek, masy plastyczne
powstałe z kosmetyków (pianka do golenia, balsam do ciała, oliwka dla niemowląt,
...), zalaminowane pomoce naukowe itp. A mowę odebrało mi całkiem, gdy wśród 25
pomysłów pewnej mamy na spędzenie weekendu znalazłam „wycieczkę na wieś”...
Poza tym wszystkie blogi, które przejrzałam, tylko
reklamują: wypróbowują i wychwalają, przyczepiając się od czasu do czasu do
jakiejś drobnostki dla podtrzymania swojej wiarygodności. I tak naprawdę nie
jestem pewna czy te ich polecanie tego czy owego jest z serca, czy dla zarobku...
I takie dość nachalne to wychwalanie. Bo rzucił już
„pierdylion” razy tym świecąco-śpiewająco-stepującym telefonikiem, a ten nadal
działa!
I to niesympatyczne wieszanie psów na ludziach myślących inaczej... No bo
mama zachwycona plastikiem równa z błotem (oczywiście w kulturalny
sposób!) tą inną, za jej skandynawski styl, wycinkę drzew na planecie i pastelowe
kolory ścian w domu. Żeby nie było: niejedna mama propagująca zabawki
drewniane także równa z błotem (w równie kulturalny sposób!) mamy
pozwalające swoim pociechom bawić się zabawkami ‘made in China’, zakupionymi na
bazarku za blokiem.
Rywalizacja? Ale o co, pytam się???
Chyba zaprzestanę poszukiwań – będziemy robić to, co
lubimy i robimy, a może jacyś rodzice myślący podobnie jak my, znajdą się sami
:).
Jeśli jesteś właśnie takim rodzicem, daj znać o sobie! Nie chodzi nam o nabijanie statystyk blogowych, udostępnianie, lajkowanie czy rozsyłanie newslettera gdzie się da! Chętnie byśmy się przekonali, że nie jesteśmy wymierajacym gatunkiem na naszej planecie :).
poniedziałek, 11 kwietnia 2016
zabawa w wędkarza DIY
Łowienie rybek to
zabawa interesująca chyba dla każdego malucha. Nie możemy stwierdzić czy to z powodu częstego używania tej zabawki przez Pierworodnego we wczesnym dzieciństwie, czy też z innego powodu, w każdym razie ryby łowić lubi do dziś :).
środa, 6 kwietnia 2016
ogrodowy ksylofon - instrumenty DIY cz. 1
W wielkim skrócie wygląda to tak:
Zanim w buteleczkach
zamkniemy dary lata, by zimą cieszyły zmysł węchu i smaku, delikatnie pieszczą zmysł
słuchu, prezentując się w scenerii pobudzającej zmysł wzroku :).
poniedziałek, 4 kwietnia 2016
gotowanie z dziećmi
Ponieważ nasze dziewczyny uwielbiają zabawy w gotowanie, a wieczorem nie zasną bez jakiegoś masażyka na plecach, wyszukaliśmy sobie już dawno temu wierszyki o gotowaniu. Wprawdzie są to wyliczanki, ale u nas jako wyliczanki, póki co, rzadko stosowane ;).
niedziela, 3 kwietnia 2016
dlaczego bez plastiku - cz. 4
bo tej planety nie
odziedziczyliśmy po naszych przodkach, ale wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci
:)
środa, 30 marca 2016
10 pomysłów na dopasowywanki DIY
Nazwa trochę ogólna,
bo w sumie dopasowywać można wiele rzeczy. Nam chodzi tutaj nie o układanie
obrazka z kilku elementów czyli puzzle (tam też trzeba dopasowywać), ale o
dopasowywanie kształtów i wielkości.
Mamy piękne drewniane dopasowywanki ze zwierzątkami, i uwielbiamy je wszyscy: zarówno rodzice, jak i U. - ona jest już trzecim Dziecięciem w naszej rodzinie, używającym tej zabawki, a kto wie którym w ogóle (bo zakupiliśmy tą dopasowywankę na pchlim targu!).
wtorek, 29 marca 2016
pewna mała kaczka spakowała do plecaczka...
Nie tylko ze względu na te ćwierki za oknem, temat ptaków jest nam tak bliski :). Dlatego też podrzucamy Wam link do świetnego bajko-wierszyka o kaczce :). Znajdziecie tam też kilka pomysłów, jak się tym bajko-wierszykiem pobawić. A wszystko to TU.
poniedziałek, 28 marca 2016
koraliki do prasowania ?!
Nie leżała nam ta
zabawka od samego początku, dlatego pozbywamy się jej bez skrupułów :).
Te plastikowe koraliki
znanej szwedzkiej firmy,
czwartek, 24 marca 2016
wtorek, 22 marca 2016
wielkanocne zające DIY
Tak na styk ten
nasz post o dekoracji wielkanocnej, ale dopiero co dogrzebaliśmy się do tego w
piwnicy ;).
Przedstawiamy Wam
nasze zające wielkanocne. Tadaaam!
niedziela, 20 marca 2016
wiszące dzwonki DIY - tutorial
Najróżniejsze
pozytywki i karuzelki nad łóżeczko urozmaicają życie wielu dzieci na świecie. U
nas karuzelki nie było, ale plastikowa
pozytywka – owszem. Już się z nią pożegnaliśmy, ale miejsce po niej nie pozostało
puste, bo stworzyliśmy nasze własne dźwięczne wisiadełko :).
sobota, 19 marca 2016
drewniane echo - film
piątek, 18 marca 2016
sylabowe echo - film
Zainspirowały
nas zajęcia dla maluchów z rodzicami w szkole muzycznej, które uwielbiamy.
Takie sylabowe echo jest stałym punktem programu naszych cotygodniowych
spotkań. Jest to fantastyczna zabawa! Jedna osoba mówi rytmicznie kilka sylab,
a druga powtarza - dlatego "echo". Później KONIECZNIE zmiana ról! Z
czasem można wprowadzać trudniejsze sylaby czy połączenia głosek (ksz ksz ksz),
można mieszać różne sylaby (ro mi ba), można też wybierać takie głoski, z
którymi dziecko być może ma problem (la, szu, br, ...) - czyli jest to też
świetne ćwiczenie logopedyczne. A najlepsze jest to, że do tego typu
powtarzanek nie potrzeba żadnych przedmiotów i można się w nie bawić
gdziekolwiek się jest – nam najlepiej idzie to w podróży i w trakcie spacerów :).
Jak zapewne zauważyliście na tym mało profesjonalnym filmie ;) – B. nie zwracała uwagi na natężenie głosu, więc przy następnej powtarzance popracujemy nad tym :).
czwartek, 17 marca 2016
Dolina Wiosny
Dolina Wiosny (Frühlingstal) –
już sama nazwa mówi za siebie. Dotarcie tam zajęło nam 3 kwadranse. Od parkingu,
przez drewnianą kładkę wśród trzcin, błotnistą ścieżką poprzez las, na końcu
(lub początku ;)) drewniana bramka zatrzymująca rowery – i już tam byliśmy.
Powitał nas wiosenny zapach lasu i rozrzucone gdzieniegdzie kupki fiołków. Ale im
dalej w las, tym ... fiołków coraz więcej :)! I zatrzęsienie innych przepięknych, delikatnych białych kwiatuszków... Początkowo myśleliśmy, że to przebiśniegi, ale z pewnego bloga o architekturze krajobrazu dowiedzieliśmy się, że to śnieżyca wiosenna! Dziewczynki
chciały każdego sfotografować ;).
środa, 16 marca 2016
poniedziałek, 14 marca 2016
sobota, 12 marca 2016
kręgle DIY
Grając w kręgle nie tylko miło spędzimy czas. Kręgle rozwijają koordynację wzrokowo-ruchową i zręczność. Dzieci poćwiczą działanie wg wcześniej ustalonych zasad (tak, jak ma to miejsce chyba w każdej grze). Poza tym gra ta jednoczy, łączy pokolenia, rodzi większe przywiązanie i poczucie jedności itd., więc może zdecydujemy się na grę zespołową (rodzice – dzieci, dziewczyny – chłopaki, ...)?
czwartek, 10 marca 2016
w rytmie natury
Lubimy tą zabawę.
Wygląda ona tak: jedna osoba układa rytm (koniecznie co najmniej trzy sekwencje)
i go odczytuje, a druga osoba kontynuuje. Później zamieniamy się rolami. Wykorzystujemy
do tego charakterystyczne dla danej pory roku czy tematu rekwizyty, wzbogacając
je innymi ze świata natury. Ale tak naprawdę możemy tu użyć wszystkiego: klocków,
skarpetek, łyżeczek, kredek, słonych paluszków, ...
To zdjęcie
pokazuje najprostszy, dwuelementowy (tu akurat nawlekany) rytm:
Subskrybuj:
Posty (Atom)